Odkąd zaczęłam się interesować kuchnią wegetariańską i wegańską (uściślając, wegetarianką nie jestem, ale od dłuższego czasu ograniczam jedzenie mięsa, nie jest to dla mnie główny składnik diety), zakochałam się w warzywnych kotlecikach.
Najczęściej robię je na bazie kaszy jaglanej, ponieważ jej konsystencja po zmiksowaniu najbardziej mi odpowiada, a w połączeniu z ciecierzycą efekt jest rewelacyjny. Uwielbiam falafele i wszelkie kombinacje pulpecików z cieciorki.
Co istotne, nigdy ich nie smażę, tylko piekę. Tak jest co prawda bardziej fit, chociaż u mnie motywacja jest nieco inna – kiedyś bardzo mocno poparzyłam się olejem i do dziś unikam smażenia na głębokim tłuszczu. Co prawda takie kotleciki są bardziej suche, ale ja mam na to kilka sposobów. Podaję je z suszonymi pomidorami lub razem z różnymi sosami. I wtedy to jest niebo w gębie!
Dobrym patentem jest również to, aby przygotować więcej ciasta i część zamrozić. Od jakiegoś czasu tak robię, ponieważ dzięki temu mogę w tygodniu szybko wyczarować kotleciki do pracy czy wege burgery na obiad.
A najlepszą rekomendacją dla warzywnych pulpetów i burgerów jest to, że mój mięsożerny Piotrek po prostu się nimi zajada i nigdy nie marudzi, jak zamiast na obiad indyka, dostaje takie pyszności. Co więcej, na początku, gdy nie wiedziałam, że tak mu zasmakują, to robiłam mniejsze porcje, tylko dla siebie. Jednak szybko zwiększyłam ilość składników, gdy moje kotleciki w magiczny sposób znikały z lodówki…
A teraz zostawiam Cię już z przepisem. Zerknij jeszcze potem na koniec, gdzie podaję odpowiedzi na dwa ciekawe pytania.
Składniki
- 1,5 półtorej szklanki ugotowanej ciecierzycy (lub z puszki/słoika)
- 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
- 6-7 pokrojonych, suszonych pomidorów w oleju
- 1 łyżeczka soli kala namak
- 1 łyżeczka oregano
- 1 łyżeczka wędzonej, słodkiej papryki
- 1/2 łyżeczki kuminu rzymskiego
- 2 ząbki czosnku
Przygotowanie
- Rozgrzej piekarnik do 220 stopni, funkcja góra-dół.
- Ciecierzycę i kaszę jaglaną zblenduj z 3-5 łyżkami aquafaby (wody z gotowania ciecierzycy lub z zalewy z puszki/słoika).
- Dodaj suszone pomidory oraz przyprawy, całość dokładnie wymieszaj.
- Z powstałej masy formuj kuleczki niewiele większe od orzecha włoskiego, wyłóż je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
- Piecz pulpeciki w 220 stopniach przez 25 min. Pod koniec pieczenia możesz włączyć funkcję grill, aby się przypiekły z góry.
co to jest kala namak?
Kala namak, inaczej nazywany czarną solą, jest to chlorek sodu, czyli po prostu sól. Dodatkowo zawiera wysokie ilości siarki, co powoduje, że posiada… mocny, jajeczny aromat. Używany jest w szczególności w kuchni azjatyckiej, wykazuje też działanie prozdrowotne – jest silnym antyoksydantem. Co jednak nie zmienia faktu, że sól to sól i nie powinno się jej nadużywać.
Tyle z teorii, teraz kilka moich uwag. Kala namak kupiłam pierwszy raz parę lat temu z ciekawości i… hmmm… po otwarciu tej soli szybko zamknęłam ją w szczelnym pojemniku. „Jajeczny aromat” to w tym wypadku trochę eufemizm, bo sól ta po prostu śmierdzi…
Ale że jestem odważna, zaczęłam dodawać jej do potraw. I jakie są moje wnioski? Po pierwsze, zapach ulatnia się podczas pieczenia, gotowania, wtedy już tak nie przeszkadza. Sól ta idealnie nadaje się do potraw indyjskich oraz wegańskich… Tak, tak, dobrze się domyślasz, świetnie imituje smak jajka. Lubię ją też dodawać do marynaty do łososia, mam nawet swój tajemny specjał, który Ci niebawem zdradzę.
A czy warto kupić kala namak? Moim zdaniem tak, chociaż może na początku przeklniesz mnie, że posłuchałeś się tej rady.
Czy można mrozić gotowaną ciecierzycę?
Gotowaną ciecierzycę można mrozić, trzeba ją tylko bardzo dokładnie odsączyć i osuszyć – jak zresztą każdy produkt przygotowywany do mrożenia. To świetny sposób na to, żeby trochę oszczędzić, zwłaszcza gdy unikasz jedzenia z puszki. Ciecierzyca w zalewie w słoiku jest droga i trudno dostępna, a ta kupowana w ziarnach, no cóż – kłopotliwa w gotowaniu.
Dlatego ja odkąd dowiedziałam się, że ciecierzycę można mrozić, zwykle namaczam i gotuje od razu całe opakowanie. A potem, gdy zajdzie taka potrzeba, wyciągam porcję z zamrażarki i mam dodatek do zup czy past.
You must be logged in to post a comment.