Wiesz, ile przepisów na hummus znajdziesz na mojej stronie? 6! I dziś mam siódmy! A to bynajmniej nie zamyka listy, bo możliwości jest tak dużo!
Chociaż, od razu przyznam, nie jestem aż tak innowacyjna – baza jest taka sama (i trudno, żeby była inna, wtedy z hummusem to by już niewiele miało wspólnego), zmieniają się tylko dodatki. Za to, bez względu na ostateczny smak, zastosowań jest wiele. Do czego wykorzystać hummus? Jako:
- dip do warzyw;
- smarowidło do kanapek (i to jest świetny patent, ponieważ pasta z ciecierzycy ma sporo białka);
- smarowidło do wszelkiego typu wrapów;
- dodatek do szakszuki (sprawdź przepis);
dodatek do falafelli (to już standard, ale za to jaki pyszny!).
A gdy zrobisz za dużo hummusu, możesz dodać go do śniadaniowych placuszków, czy kotlecików warzywnych. Albo… sprawdź pod zdjęciami ciekawostkę, która zmieni Twoje życie.
PS. Wszystkie przepisy na hummus, które tu trafiają, najpierw muszą zyskać moją aprobatę – bo wbrew temu, co może się wydawać, nie z każdym dodatkiem pasta z ciecierzycy będzie smaczna. To, czego zdecydowanie nie polecam, to dodawanie oliwek, oj nie. Mało dań jest tak niesmacznych, że zapada w pamięć na bardzo długo.
Hummus z kolendrą – kcal, wartości odżywcze
100 g hummusu ma ok. 270 kcal i:
- 10 g białka;
- 16 g tłuszczu;
- 18 g węglowodanów.
Ale pamiętaj, że najczęściej zjadasz 1-2 łyżki pasty z ciecierzycy.
Ilość: ok. 250 g
Czas przygotowania: 5 min
Kalorie: 270 kcal/100 g
Hummus – składniki
- 200 g ugotowanej ciecierzycy/z puszki
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżeczka kminu rzymskiego
- 50 g pasty tahini
- 15 g oliwy
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 30-50 aquafaby (woda z gotowania ciecierzycy/zalewa z puszki
- 1 pęczek kolendry
- sól do smaku
Przepis na hummus z kolendrą
- Zblenduj wszystkie składniki na gładką pastę. Na początku dodaj nieco mniej aquafaby, jeśli konsystencja będzie zbyt ciężka, wlej więcej.
Czy hummus można mrozić?
Mam doskonałą wiadomość – hummus można mrozić i co najważniejsze, po rozmrożeniu nie zmienia swojej konsystencji oraz smaku. Możesz go zrobić w ilościach hurtowych i schować do zamrażarki na czarną godzinę, więc nie masz już wymówek, że nie ma sensu gotować ciecierzycy…
Tylko od razu mam wskazówkę. Jeśli posiadasz silikonowe kokilki do babeczek, użyj ich jako foremek do mrożenia pasty z ciecierzycy. Gdy już stwardnieje, takie mniejsze porcje możesz przełożyć do woreczka strunowego. Nie masz kokilek? Trudno, tak też się da. Użyj pojemników do mrożenia, tylko nie wypełniaj ich w całości – po zamrożeniu można taką kostkę wyciągnąć i przełożyć do woreczka, by pojemniki nie zajmowały wiele miejsca.
Wszystko sprowadza się do tego, aby nie mrozić zbyt dużych ilości, tylko takie porcje, które na pewno zjesz.
You must be logged in to post a comment.