Każdy, kto mnie zna, wie, że uwielbiam frytki. W każdej postaci, tradycyjne czy belgijskie – nie ma dla mnie żadnej różnicy. I tutaj przyznam się do swojej słabości, bo jak jem frytki na mieście, to nie za bardzo wybrzydzam. W praktyce oznacza to, że nawet McDonaldem nie pogardzę, chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że tam „prawdziwych” ziemniaków nie uświadczę.
Jednak jak przygotowuję je w domu, to zawsze piekę ziemniaki. I powód wcale nie jest wzniosły (ograniczenie tłuszczu, bycie fit), tylko bardziej prozaiczny – od kilku lat boję się smażyć na głębokim tłuszczu. Dlaczego? Ponieważ raz moja potrawa (a dokładniej smażone kluski) „wybuchła” w garnku, czego konsekwencją była mocno poparzona noga. Od tego czasu unikam wszystkiego, co zbyt mocno skwierczy. Czasami Piotek u nas smaży coś takiego (boskie langosze czy krewetki w cieście filo), ale ja wtedy nawet nie zbliżam się do kuchni. Nie, bo nie i tyle!
Za to wypracowałam perfekcyjną metodę pieczenia frytek. W 95% wychodzą mi chrupkie (te 5% zwykle ma miejsce wtedy, gdy już kiszki mi marsza grają i nie mam czasu czekać).
No i oczywiście zdradzę Ci moją „tajemnicę”. Tylko tym razem nie spodziewaj się dokładnych instrukcji z podaną ilością czasu, bo wszystko zależy od tego, jaki masz piekarnik, jak pokroisz frytki etc. I jeszcze na koniec podpowiem, że tak przygotowane ziemniaczki możesz podawać z sosem aioli (czosnek upiecz przy okazji), dipem z awokado czy z domowym ketchupem – i wtedy prosta przekąska na kolację lub dodatek do obiadu będzie gotowy.
Składniki
- 500 g ziemniaków
- 1 łyżka oleju
- 1 łyżeczka oregano (opcjonalnie)
- szczypta soli
Przygotowanie
- Młode ziemniaki umyj i pokrój w wąski paski, stare wcześniej musisz obrać.
- Włóż pokrojone ziemniaki do miski z zimną wodą, odstaw je na ok. 30 min lub dłużej.
- Nastaw piekarnik na 200 stopni (góra dół).
- Odcedź ziemniaki, dokładnie je osusz (np. przy pomocy ściereczki kuchennej).
- Przełóż frytki na blasze wyłożoną papierem do pieczenia, polej olejem, dodaj przyprawy i całość dokładnie wymieszaj. Na końcu ułóż z grubsza ziemniaki tak, aby nie nachodziły na siebie.
- Wstaw blachę do piekarnika i piecz ziemniaki, aż delikatnie zmiękną (zwykle 10-15 min). Następnie zwiększ temperaturę do 220 stopni i zmień funkcję na grill z termoobiegiem lub sam grill. Piecz tak długo, aż będą z wierzchu rumione (najlepiej kilka razy je przemieszczać podczas tego etapu).
Ile kalorii mają pieczone frytki?
Oczywiście nie byłabym sobą, jeśli nie przedstawiłabym jeszcze fit argumentu – nie każdy ma w końcu taką fobię na punkcie gorącego oleju, jak ja. 500 g pieczonych frytek ma 432 kcal, aczkolwiek trzeba uwzględnić jeszcze łyżkę oleju, czyli ok. 72 kcal, czyli całość wyniesie ok 500 kcal. Tylko od razu weź pod uwagę, że 500 g to nie ilość na jedną porcję, lecz co najmniej dwie.
A teraz dla porównania… 500 g smażonych frytek ma w sobie aż 1655 kcal. Czyli czasami warto mieć swoje małe „gremliny”, prawda?
You must be logged in to post a comment.