Jeśli robiłeś już moje placuszki z cukinii, to wiesz, że to warzywo potrafi być zaskakująco pyszne. Dziś mam jednak dla Ciebie inną propozycję, która może stać się doskonałą przekąską do pracy czy na imprezy – to tarta z ciasta francuskiego, z kozim serem i cukinią.
I tutaj muszę przyznać się do mojej klęski. Początkowo planowałam przygotowanie prawdziwej tarty z mąki owsianej. W mojej wizji ciasto miało być kruche, idealne. No i cóż – wyszła klapa. Powiedzieć, że ciasto było jak kamień, to za mało. A jako, że nie miałam już czasu na przygotowanie kolejnej porcji (musi się schładzać), to wyskoczyłam na szybko po ciasto francuskie.
I wiem, że zwykle nie ma ono najlepszego składu. Ale jak już pisałam, są gotowe, przetworzone produkty, które zdarza mi się kupować i właśnie ciasto francuskie do nich należy. Robię to z lenistwa, nie będę szukać wytłumaczenia. Przygotowanie ciasta francuskiego od podstaw jest czasochłonne, natomiast znalezienie w sklepie stacjonarnym jego wersji z dobrym składem graniczy z cudem (wiem, iż takowe kiedyś były w Almie, ale już dawno ją zamknęli). Do takich spraw podchodzę jednak ze zdrowym rozsądkiem i po prostu staram się, żeby zbyt często u mnie takie produkty się nie pojawiały.
No i co tu dużo pisać, dzięki temu udało mi się jednak uratować moją wymarzoną tartę, a przygotowanie jej zajęło mi dosłownie kilka minut. Chcesz wiedzieć, co trzeba zrobić? Zapraszam do przepisu.
Składniki
- 1 opakowanie ciasta francuskiego
- 1 mała cukinia
- kwiaty cukinii (opcjonalnie)
- kozi ser
- suszone oregano
Przygotowanie
1. Nagrzej piekarnik do 200 stopni, funkcja góra-dół.
2. Cukinię oraz kozi ser pokrój w cienkie plastry.
3. Boki ciasta francuskiego delikatnie zawiń.
4. Na ciasto połóż najpierw kozi ser, następnie plasterki cukinii (możesz też układać składniki naprzemiennie), całość posyp suszonym oregano.
5. Wstaw tartę do nagrzanego piekarnika i piecz ją przez 20 min – zawinięte boki powinny urosnąć, być przyrumienione.
I jeszcze moja uwaga na koniec: kozi ser jest tu obowiązkowy! To on nadaje smak. Jeśli jednak go nie lubisz, możesz zastąpić go innym serem, ale o intensywnym aromacie. Może to być wędzona scomorza czy cheddar. Tylko uwaga – tartaletki są wciągające i trudno jest nie zjeść ich na raz.
Gdzie kupić kwiaty cukinii?
Do mojej tarty użyłam kwiatów cukinii, które pozostały mi z innego dania. Wiem jednak, że są one trudno dostępne, dlatego możesz ich użyć opcjonalnie. A gdzie ich szukać?
Najlepiej na różnego rodzaju targach warzywnych, bazarach. Ja się niemało natrudziłam, aż odkryłam, że dostępne są podczas Bio Bazaru, który odbywa się w Katowicach, na terenie dawnej Huty Baildon – przy czym zawsze i tak je zamawiałam u dostawcy wcześniej, żeby mieć pewność, że konkretnego dnia je dostanę.
Na próżno możesz natomiast szukać kwiatów cukinii w marketach czy zwykłych warzywniakach. Zwykle nie opłaca się ich zbierać, ponieważ gdy zostaną zerwane, sama cukinia już nie wyrośnie.
A kiedy jest na nie sezon? Latem, w lipcu-czerwcu. Ja zawsze kupione po raz pierwszy sztuki faszeruję serem ricotta, obtaczam je w cieście naleśnikowym i smażę. Nie jest to najbardziej fit danie, ale myślę, że dla niego warto trochę nagiąć swoje dietetyczne zasady.
You must be logged in to post a comment.