Naleśniki suzette

Naleśniki suzette, nazywane również płonącymi naleśnikami, to typowy francuski przysmak. Wyjątkowo prosty oraz rozpustny i jak to bywa w przypadku tej kuchni – niemalże pływający w maśle.

A czemu naleśniki te nazywa się płonącymi? Ponieważ sos do nich jest na bazie alkoholu – likieru pomarańczowego oraz brandy, którą się podpala. I choć może nie brzmi to zbyt bezpiecznie, można spokojnie zrobić to danie w warunkach domowych, aczkolwiek trzeba zachować przy tym ostrożność (i w przypadku pań lepiej wcześniej dokładnie związać włosy).

U mnie oczywiście ani likier ani brandy na co dzień w kuchni nie goszczą, a że nie jestem fanką tych alkoholi, to też nie widziałam większego sensu w ich kupowaniu. Dlatego nieco zmieniłam oryginalny przepis i zamiast płonących naleśników, mam równie pyszne naleśniki w sosie z pomarańczy.

Jeśli lubisz słodkie śniadania, to jest idealna propozycja. Naleśniki suzette sprawdzą się również na deser. I choć wyglądają niepozornie, to wierz mi, że zjedzenie ich dużej ilości jest niemożliwe (no chyba, że jesteś łasuchem, wtedy niczego nie mogę obiecywać). A zanim przejdziesz do przygotowywania tych pyszność, sprawdź dlaczego warto dodawać wodę gazowaną do ciasta naleśnikowego (informacje znajdziesz na końcu wpisu).