Gnocchi dyniowe

Korzystasz z gotowych produktów, które przyśpieszają gotowanie na co dzień? Ja mam kilku swoich faworytów i są to głównie świeże makarony. Zakochałam się w ravioli i tortellini, na które zresztą mam błyskawiczny przepis. Nic więc dziwnego, że gdy zobaczyłam gnocchi dyniowe, musiałam je wypróbować!

Plusem świeżych, gotowych makaronów jest to, że mają dobry skład – najczęściej nie ma w nich nic, czego samemu nie dodaje się do potrawy. A za to z ich pomocą można przyrządzić obiad w maksymalnie 15 min. I, chociaż tak po prawdzie wiele posiłków można szybko zrobić od podstaw, to wydaję mi się, że jednak ravioli, czy gnocchi są bardziej kuszące, niż klasyczne penne lub spaghetti.

Ale już nie przedłużając zbytnio, przechodzę szybko do mojego przepisu na gnocchi dyniowe z szałwią. I mam kilka uwag, które powinny Ci pomóc dostosować tę propozycję do swoich możliwości:

• zakup szałwii może nie być taki prosty, ale możesz zastąpić ją rozmarynem – wyjdzie równie smacznie;
• jeśli chcesz zwiększyć ilość warzyw w posiłku, dodaj świeże, pokrojone pomidorki koktajlowe;
• aby lepiej zbilansować posiłek, dodaj do gotowych kluseczek poszarpaną burratę lub mozzarellę/mozzarellę light – ja tak zrobiłam na drugi dzień i z burratą wyszło przepysznie (wymieszana z gorącym makaronem tworzy kremowy, delikatny sosik).

PS. Ta propozycja jest najlepsza na ciepło, ale całkiem dobrze smakuje też na zimno. Jeśli nie wiesz, co zabrać do pracy lub w podróż, to masz już całkiem dobrą podpowiedź.