Wiesz, że w domu przygotowuję wyłącznie burgery w wersji bezmięsnej? Głównie dlatego, że… smażenie wołowiny jakoś mi nie wychodzi. Zawsze jest z tego dużo dymu i jeszcze więcej frustracji. Czasami zdarza mi się kotleciki mięsne piec, ale jeśli mam być szczera, to wolę iść na dobrego burgera do knajpki (a mam jedną ulubioną), za to w domu przygotowuję najczęściej ich warzywne wersje.
Tym razem trochę przełamałam schemat, bo kotlecik jest na bazie łososia i (tu już nie powinno być zaskoczenia) kaszy jaglanej. Ja generalnie łososia uwielbiam w każdej postaci, ale ten burger… jest perfekcyjny. Jeden z najlepszych, jaki zrobiłam (poważną konkurencją może być jedynie burger z czerwonej fasoli, o którym Piotrek mówi, że smakuje jak mięsny).
Można go podać z ulubionymi dodatkami, ja jednak polecę moją wersję sosu tatarskiego, na którą również mam dla Ciebie przepis. I nie może zabraknąć frytek – pieczonych oczywiście, bo jak może już wiesz, u mnie w domu innych się nie robi (co nie oznacza, że gardzę nimi, gdy jem w knajpkach).
To do dzieła.
Składniki
BURGERY
- 1/2 szklanki kaszy jaglanej
- 300 g łososia
- 1 łyżka panierki bezglutenowej lub bułki tartej
- 2 łyżki posiekanego koperku
- 1 łyżka posiekanej, świeżej bazylii oraz oregano
- 1 łyżka sosu worcester
- sól i pieprz
Sos tatarski
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- 6-7 marnowanych grzybków
- 2 ogórki konserwowe
- 1 łyżka posiekanego szczypiorku
- sól, pieprz
Przygotowanie
Burgery
- Kaszę jaglaną ugotuj, przestudź.
- Przełóż kaszę do malaksera, dodaj łososia i całość zmiksuj.
- Dodaj pozostałe składniki, wymieszaj dokładnie.
- Z ciasta uformuj kotelciki, piecz je w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez 10-15 min.
Sos tatarski
- Grzybki posiekaj, ogórki pokrój w drobną kostkę.
- Wszystkie składniki wymieszaj, odstaw sos na pół godziny do lodówki, aby smaki się przegryzły.
