fbpx
Wegetariańska pasta fasolowa

20 listopada 2019

Wegetariańska pasta fasolowa

Lubisz pasty wegetariańskie? Jakie robisz najczęściej? U mnie zdecydowanym faworytem są zdrowe pasty na kanapki ze strączków – prym wiedzie tu hummus oraz pasta z czerwonej fasoli. Dlaczego? Ponieważ są sycące, mają sporo białka. Są idealne, gdy jesteś na diecie wegetariańskiej lub po prostu chcesz mieć pewność, że godzinę po śniadaniu nie będziesz znowu głodny.

Takie pasty do chleba można jeść „samodzielnie”, ze świeżym pieczywem lub urozmaicić je warzywnymi dodatkami. Tutaj od razu zdradzę, że lubię dodawać do nich paprykę oraz szczypiorek. To naprawdę pyszne połączenie, choć brzmi tak… zwyczajnie. Ale mam wrażenie, że tak jest bardzo często.

I niezależnie od tego, czy kuchnia wegetariańska jest u Ciebie tą dominującą, czy nie, koniecznie wypróbuj mój przepis na fasolową pastę na kanapki.

Podpowiem, że u mnie z tych proporcji starczyło jej na łącznie dwanaście kanapek (jedliśmy ją z Piotrkiem przez 3 dni, po 2 kromki), a bynajmniej nie żałowałam jej podczas smarowania kromek.

Ilość porcji:6

Czas przygotowania:5 min

Kalorie (na porcję): 141 kcal

Składniki

Przygotowanie

  1. Wszystkie składniki zblenduj na gładką masę. Jeśli całość będzie zbita, nie będzie chciała się miksować, dolewaj po trochę wody.
Pasta z czerwonej fasoli

Jak ugotować fasolę?

Gotowanie fasoli często kojarzy się z czasochłonnym, upierdliwym zajęciem. Łatwiej i szybciej jest kupić fasolę konserwową, w puszce lub w słoiku. Ale w teorii, bo ja już od dawna praktykuję inną metodę – gotuję w ilościach hurtowych fasolę i potem ją mrożę. Ale o tym za chwilę.

W gotowaniu fasoli najtrudniejszą rzeczą jest to, aby pamiętać o jej namoczeniu dzień wcześniej lub… kilka godzin wcześniej. W świecie idealnym wstawiam ją do garnka z wodą na całą noc. W świecie rzeczywistym robię to rano, a potem po 4-5 godz. gotuję (tak, tak, zwyczajnie o tym zapominam – chybachyba że w przebłysku geniuszu zapiszę sobie w kalendarzu, że trzeba ją namoczyć).

Jednorazowo moczę całe opakowanie fasoli, czyli 400-500 g. Woda musi być kilka centymetrów powyżej strączków – będą one pęcznieć, „pochłaniać” ją. Gdy wlejesz za mało wody, niedostatecznie namoczysz fasolę. A przesadzić się nie da, tu mam od razu taką radę.

Dobra, czas na gotowanie. Najpierw odlej „starą” wodę i wlej świeżej. Nigdy nie stosuje się do zasady, że na X g fasoli trzeba wlać X ml wody. Dodaję jej po prostu dużo więcej, aby mieć pewność, że mogę całość zostawić na garnku i nic mi się nie przypali. Lepiej za to nie solić strączków, ponieważ inaczej ich czas gotowania może się wydłużyć. Sól dodaj pod koniec, gdy fasola będzie już miękka.

I tu stosuję jeszcze dwie metody. Jeśli nie zależy mi na czasie, wyłączam gaz trochę wcześniej i fasola spokojnie sobie dojdzie w gorącej wodzie. Gdy potrzebuję jej na już, to odcedzam i przelewam zimną wodą. Wtedy szybciej ziarenka ostygną i będzie można je przełożyć do woreczków, po to, by część móc od razu zamrozić. Przy czym należy pamiętać, że najpierw strączki muszą przeschnąć.

I tyle. Może wydaję się to trochę czasochłonne, ale tak naprawdę cały proces związany z gotowaniem fasoli jest bezobsługowy. Tak samo robię z białą fasolą czy z ciecierzycą i Tobie też polecam


Te przepisy mogą Ci się spodobać

Naleśniki na śniadanie z kozim serem i salami

Naleśniki na śniadanie z kozim serem i salami

Znudziły ci się klasyczne przepisy na śniadania? Wypróbuj ziołowe naleśniki na słono z kozim serem, pomidorem, roszponką i włoskim salami. To pyszna propozycja na fit naleśniki sprawdzi się zarówno na śniadanie, jak i na kolację, czy do pracy, na wynos.

Makaron z burratą i sosem pomidorowym

Makaron z burratą i sosem pomidorowym

Kupiłaś/eś burratę i teraz nie wiesz, co z nią zrobić? Przygotuj prosty i szybki makaron z sosem pomidorowym i delikatną burratą, która nada mu kremowej konsystencji. Sprawdź przepis na włoski obiad z burratą.