Ile gotować jajka na miękko? Jajka na miękko – czas
Jajka na miękko to danie, które może być równie proste, co… problematyczne. Wiem, ponieważ sama miałam z nim problem i często białko wychodziło mi zbyt płynne, albo w drugą stronę – żółtko się ścięło. Czy znalazłam idealną metodę? Tak, aczkolwiek należy pamiętać, że sporo zależy od wielkości samych jajek (S, M, L), które nie od każdego producenta będą oznaczać dokładnie te same wymiary (to niby oczywiste, ale dobrze jest mieć tego świadomość, aby potem się nie dziwić, czemu sposób, który miał być pewny… nie działa).
Zacznę od prostej wskazówki, która zmieniła moje życie. Ja zawsze gotuję jajka z lodówki, bo nigdy nie pamiętam, aby je wcześniej wyciągnąć i ogrzać do temperatury pokojowej. I nic się w tym zakresie nie zmieniło, zaczęłam natomiast jajka wkładać na chwilę do miski z ciepłą wodą, aby się ogrzały. Proste? Proste! To idziemy dalej.
Jajka można włożyć od razu do garnka lub wtedy, gdy woda się zagotuje. Ja stosuje pierwszą metodą, ponieważ w przypadku drugiej często białko wychodziło mi zbyt płynne, a niestety, jeśli o nie chodzi, to nie takiego efektu oczekuje. Od momentu, gdy woda zacznie wrzeć, gotuję jajka:
- 3,5 min, gdy mają rozmiar S;
- 4,5 min, gdy mają rozmiar M;
- 5,5 min, gdy mają rozmiar L.
Po tym czasie wystarczy wylać wodę, zalać jajka zimną, aby zatrzymać proces gotowania i ostudzić. A skoro już wiesz, ile gotować jajko na miękko, to pędź przygotować śniadanie.
Jak ugotować jajko na twardo? Jajka na twarto – czas
Tutaj sprawa jest o wiele prostsza, ponieważ wydaje mi się, że jajek na twardo nie da się zepsuć, i co najważniejsze – można użyć takich prosto z lodówki.
Co zrobić? Do garnka nalej wodę, włóż jajka. Od momentu, gdy woda zacznie wrzeć, gotuj jajka na twardo przez 8 min. Po tym czasie wylej wodę, zalej jajka zimną wodą, aby zatrzymać proces gotowania i poczekaj z obieraniem do ich wystudzenia (chyba że chcesz tak jak ja, poparzyć sobie palce).
W tym wypadku wielkość jajek nie ma większego znaczenia. Natomiast to, na co należy uważać, to zbyt długie gotowanie jajek na twardo – wtedy wokół żółtka powstaje zielona obwódka.
Jak gotować jajka żeby nie pękały?
Czas na wskazówki, które przydadzą ci się niezależnie od tego, czy gotujesz jajka na miękko, czy na twardo. Do pękania skorupki dochodzi wtedy, gdy na skutek nagłego oddziaływania wysokiej temperatury, zwiększa się ciśnienie powietrza w środku skorupki.
W przypadku, gdy jajka wkładasz do gotującej się wody, obowiązkowo trzeba je ogrzać (wyjąć wcześniej z lodówki lub umyć w ciepłej wodzie), a także ostrożnie wkładać do garnka (np. na łyżce), a nie wrzucać.
Problem ten teoretycznie nie powinien się pojawiać, jeśli od początku trzymasz jajka w wodzie. Czemu teoretycznie? Ponieważ może się okazać, że na skorupce są mikrouszkodzenia, których ty nie zobaczysz. Czy można sobie z tym poradzić? Tak, wystarczy dodać soli lub kwasu do wody. One sprawiają, że białko zaczyna się ścinać w niższej temperaturze i tym samym zakleja niewielkie szczeliny.
Jak ugotować jajka w koszulkach?
Teraz coś trudniejszego, czyli jajka w koszulkach, które są podstawą takich dań, jak jajka po benedyktyńsku, czy jajka po turecku. Lecz, mimo tego, że wiele osób się ich „boi”, to tak naprawdę ich przygotowanie wcale nie jest takie straszne, trzeba tylko zastosować się do kilku rad. Jak ugotować jajko w koszulce?
Wybierz nieduży, lecz możliwie jak najwyższy garnek, wlej do niego wody na ok. 7-9 cm wysokości. Dodaj łyżkę octu (jabłkowego lub, jeśli nie masz, spirytusowego) – jak wspominałam, kwas przyśpiesza ścinanie się białka.
Zacznij gotować wodę. W międzyczasie do małej miseczki wbij jajko. Gdy woda zacznie wrzeć, posól ją i przy pomocy trzepaczki lub innego akcesorium, zrób mocny wir, po czym do jego środka szybkim ruchem wlej jajko. I tutaj wiele zależy od… przypadku i praktyki, ponieważ często białko nie przykrywa dokładnie żółtka, jest poszarpane. Nie wygląda to tak efektownie, ale dalej jest smaczne, więc się tym nie przejmuj.
Jajka w koszulce gotuj ok. 3 min na wolnym ogniu, po czym ostrożnie je wyjmij (ja do tego używam łopatki cedzakowej). I niestety, potwórz całą operację, jeśli chcesz przygotować więcej jajek.
Jajka sadzone – jak zrobić?
Nie wiesz, jak się robi jajko sadzone? Musisz szybko to nadrobić, bo to śniadaniowy (i nie tylko) klasyk. Ja, czasami, jak mój posiłek obiadowy ma za mało białka, dodaję do niego jajko sadzone i często wychodzi z tego coś przepysznego! Od razu zdradzę, że sprawdzi się to nawet w przypadku makaronów, jak np. z tego przepisu na pangrattato.
Tutaj kluczową rolę odgrywa patelnia z nieprzywierającym dnem (jeśli używasz teflonowej, nie może być na niej żadnych uszkodzeń, przetarć). Na średnim ogniu rozpuść na patelni łyżkę masła, po czym ostrożnie wbij jajka (ja to robię nisko nad patelnią). Następnie zmniejsz płomień i… czekaj. Jajka sadzone należy smażyć przez ok. 3-4 min – białko powinno być ścięte, brzegi lekko rumiane, a żółtko dalej płynne.
Jak zrobić jajecznicę?
Jajecznica to moje danie ratunkowe, gdy nie mam pomysłu na śniadanie lub czasu na… obiad! Tak, tak, czasami zastępuje mi główny posiłek, aczkolwiek wtedy dorzucam do niej kremowy serek pleśniowy, chorizo lub kontrowersyjną parówkę, aby zwiększyć sytość potrawy.
I niby mówi się, że jajecznicę potrafi zrobić każdy, ale smaczną – już nie. Ja, jak może się domyślasz, mam w tym wprawę i przedstawię krok po kroku, jak ją zrobić.
Na patelni z nieprzywierającym dnem rozgrzewam łyżeczkę lub łyżkę masła (gdy robię jajecznicę na 4-6 jajkach, wtedy wskazana jest cała łyżka masła). Jajka wbijam w czasie, gdy masło się rozpuszcza (nie czekam do samego końca, aby patelnia się zbyt mocno nie rozgrzała i białka nie ścięły od razu), dodaję szczyptę soli. A potem już delikatnie mieszam, co kilkanaście sekund – tak przez ok. 5-7 min. Na 2 minuty przed końcem smażenia, wyłączam gaz, żeby jajka doszły, ale nie ścięły się za bardzo.
Nie wbijam wcześniej jajek do miseczki i nie roztrzepuję ich, ponieważ jeśli wrzuca się je na nie do końca rozgrzaną patelnię, to nie ma ryzyka, że się zetną. Od tej zasady odchodzę wyłącznie wtedy, gdy przygotowuję jajecznicę dla dużej ilości osób lub, gdy wcześniej coś smażyłam na patelni.
A skoro już o tym mowa, to czym byłaby jajecznica bez cebulki, przesmażonej papryki, czy chorizo, prawda? Tylko często jest tak, że jak wcześniej coś smażysz, po czym wbijasz jajka, to one od razu się ścinają i wtedy efekt nie będzie już tak kremowy. I tu są dwa sposoby. Możesz wbić jajka do miski, roztrzepać i w trakcie wylewania ich na patelnię mieszać całość. Albo, jest też druga, trochę mniej „profesjonalna” metoda, którą ja sama lubię. Jaka? Podsmażyć dodatki do jajecznicy, wyłączyć gaz, zostawić patelnię na chwilę do wystudzenia, po czym wbić jajka, zapalić gaz i smażyć. Dlaczego wolę ten sposób? Bo nie chce mi się brudzić miski i trzepaczki, a najczęściej i tak nigdzie mi się nie śpieszy…
To tyle na dziś. A jeśli masz ochotę, sprawdź wpis, w którym przedstawiam, jakie przepisy na śniadanie z jajek należą do moich ulubionych.
You must be logged in to post a comment.