Ciasteczka z cukinią

Czy ciasteczka z warzywami mogą być smaczne? Zdecydowanie! Zwłaszcza, gdy używa się słodkich marchewek lub buraków czy neutralnej w smaku cukinii.

A gdy o cukinii jest mowa, to śpieszę z wyjaśnieniami, że to ona jest dzisiaj bohaterką tego przepisu. A właściwie cukinia i czekolada, bo czym byłby deser bez tego dodatku, prawda?
Cukinia sprawia, że z pozoru zwykłe, mało oryginalne ciasteczka, stają się wilgotne, sycące. I nie, nie czuć wcale jej smaku. Właściwie, gdyby ją zetrzeć na drobnych oczkach, to nikt by się nie zorientował, co stanowiło podstawę ciasta.

A czy jest ono smaczne? No cóż, Piotrek nie narzekał. A wręcz zajadał z apatytem (niestety również i czekoladę, którą kupiłam z myślą o zdjęciach…). Ja też się w nich zakochałam, ponieważ są szybkie, banalnie proste w przygotowaniu, a do tego idealne do zabrania na wynos. U mnie trafiły do lunchboxa, aczkolwiek równie dobrze sprawdziły by się podczas letniej wycieczki. Łatwo je spakować, równie łatwo się je je. Czego więc więcej wymagać?

Tylko zanim zabierzesz się za ich pieczenie, uzbrój się w cierpliwość. Dlaczego? Ponieważ wcześniej musisz schować posiekaną czekoladę do zamrażarki. Po co? Aby się nie rozpuściła podczas pieczenia. Dzięki temu w środku będą chrupiące kawałki czekolady. Można też użyć specjalnych dropsów czekoladowych do pieczenia, które się tak łatwo nie rozpuszczają, zwykle jednak ich skład nie jest zachęcający, a i nie są dostępne w każdym sklepie. Dlatego ja myślę, że mój sposób jest lepszy, choć wymaga poczynienia przygotowań „wstępnych”.