fbpx
Panini z wołowiną

7 czerwca 2019

Panini z wołowiną

Jadłeś kiedyś panini? Może się założyć, że tak! To po prostu… włoska kanapka! Najczęściej jest opiekana, podaję się ją ciepło. Pamiętam, jak się wprowadzaliśmy do mieszkania, zapraszaliśmy już przyjaciół, ale nie mieliśmy nawet… mebli w kuchni. Jedynym sprzętem AGD był opiekacz, w którym właśnie przygotowaliśmy panini. I wszystkim smakowało.

A z kanapką najlepiej jest eksperymentować. Można podać ją po prostu z salami, mozarellą i ulubionymi warzywami lub, tak jak ja, zrobić baaardzo mięsną wersję – z wołowiną. To ciekawa propozycja na obiad, ponieważ uwierz mi, że nietrudno jest się tym najeść. Ja takie przepisy lubię testować zwłaszcza latem, ponieważ wtedy zwykle nie mam ochoty na klasyczne dania. Wolę coś prostszego, szybszego.

No i oczywiście, rekomenduję to danie na imprezy. Wszystkie składniki można przygotować wcześniej, a gdy przyjdą goście, tylko złożyć całość i zapiec. Zobacz, jak się do tego zabrać.

Składniki

Przygotowanie

  1. Rozgrzej patelnię, przełóż na nią wołowinę i podsmażaj ok. 3 min.
  2. Dodaj jajka, smaż razem mieszając co chwilę.
  3. W międzyczasie natnij pomidory i zalej je wrzątkiem. Odczekaj kilka minut i obierz je ze skórki.
  4. Pomidory pokrój w kostkę.
  5. Na patelnię dodaj pomidory, koncentrat pomidorowy oraz przyprawy. Smaż całość jeszcze pięć minut.
  6. Bagietki podziel na pół, przekrój je wzdłuż. Układaj kolejno: szpinak, mięso, plasterki sera cheddar, plasterki ogórka konserwowego.
  7. Opiekaj panini aż będzie chrupiące.*

* Jeśli nie masz opiekacza, kanapki możesz wstawić do piekarnika – ustaw go na 200 stopni, funkcja grill. Wystarczy ok. 5 min, aby były gotowe.

Opiekane kanapki

Jak przygotować kanapki na wynos?

Ta wersja panini idealnie nadaje się do tego, aby wziąć ją na wynos. Może zastąpić obiad w pracy lub stanowić sycącą przekąskę podczas podróży. Musisz tylko wiedzieć o kilku rzeczach.

Po pierwsze, panini idealnie nadaje się do spakowania na wynos, ponieważ jest „spłaszczone”. Dzięki temu nic ze środka nie wypada (jak w przypadku klasycznych kanapek, czy jak to się na Śląsku mówi – klapsznit), a taka forma ułatwia późniejszą konsumpcję w każdych warunkach. Dlatego jeśli nie masz opiekacza, to na wynos raczej nie zabieraj kanapek, które zrobiłeś w piekarniku.

Po drugie, musisz poczekać, aż panini całkowicie ostygnie. Ja je zwykle kładę na kratkę od piekarnika. Dlaczego jest to tak ważne? Ponieważ ciepła kanapka zawinięta w folię czy włożona do pojemnika będzie parować. Wtedy zaczną osadzać się krople, które nie dość, że popsują smak potrawy, to jeszcze przyśpieszą proces psucia. Tę zasadę możesz generalnie zastosować do wszystkiego, co bierzesz na wynos.

A po trzecie, zostaje nam kwestia świeżości panini. Ta wersja jest z mięsem, dlatego lepiej nie ryzykować i nie jeść jej po 12 godzinach noszenia w plecaku w gorący, letni dzień. Mięso co prawda jest podsmażone i nic nie powinno się z nim stać, ale po co ryzykować? Chociaż mam na to oczywiście sposób.

Jeśli kanapkę jesz później lub w pracy, najprościej jest ją włożyć do lodówki – wtedy się nie zepsuje. A jeśli zabierasz ją w podróż, pomyśl wcześniej o zakupie toreb termicznych. Moim zdaniem to genialny wynalazek! My mamy takie dwie – jedna jest dla mnie, druga dla Piotrka. Wiadomo, nie jest to lodówka, ale z pewnością przedłuża trwałość jedzenia. I nasze wersje akurat mają ten plus, że posiadają długi pasek, można je więc przewiesić przez ramię. Zamawiałam je na Allegro i z tego co pamiętam, za obie zapłaciłam ok. 100-120 zł, nie jest to więc dużo. A jeśli często wyjeżdżasz, na pewno Ci się przyda.


Te przepisy mogą Ci się spodobać

Przepis na pizzę włoską, ciasto na pizzę

Przepis na pizzę włoską, ciasto na pizzę

Wiesz, że możesz w domu przygotować (prawie) idealną włoską pizzę i to w piekarniku? Sprawdź przepis na domową pizzę na cienkim, chrupiącym cieście i zobacz, jakie są nasze sprawdzone składniki na pizzę.

Podpłomyki z pesto, fetą i rzodkiewką

Podpłomyki z pesto, fetą i rzodkiewką

Znowu skończył Ci się chleb i nie wiesz, jak przygotować kanapki? Jest na to sposób podpłomyki! Wystarczy, że masz w kuchni mąkę, wodę i oliwę. To co, wskakujesz do przepisu?