Pewnie wiesz, jak zrobić zapiekankę z makaronem, bo to nie jest żadna sztuka. Wystarczy makaron (zaskoczenie!), trochę warzyw, sera, a do tego sos pomidorowy lub śmietanowy. I tyle. W prosty sposób można „wyczyścić” lodówkę, zwłaszcza przez weekendowymi zakupami (i zdecydowanie to polecam, każdy z nas powinien nauczyć się niemarnowania żywności).
A co powiesz na to, aby zrobić wegetariańską zapiekankę a’la zupa cebulowa? To całkiem niezły sposób na to, aby zwykła zapiekanka makaronowa z serem stała się wykwintnym obiadem. I do tego całkiem prostym w przygotowaniu, oraz, oczywiście, smacznym – lekko ostrym, lekko słodkim (cebulę będziesz karmelizować).
Przekonałam cię? To już tylko sprawdź, że zapiekanka makaronowa z pieczarkami w jednej porcji ma:
- 21 g białka;
- 33 g tłuszczu;
- 59 g węglowodanów.
PS. Koniecznie zajrzyj pod przepis, gdzie robię makaronowe FAQ – znajdziesz tam m.in. odpowiedź na to, dlaczego makaron twardnieje w zapiekance oraz czy trzeba go wcześniej gotować.
Ilość porcji: 4
Czas przygotowania: 1h
Kalorie: 642,75
Składniki na zapiekankę z makaronem
- 280 g makaronu penne
- 250 g pieczarek brązowych
- 4 cebule
- 100 ml wytrawnego białego wina
- 200 ml śmietanki kremówki 30%
- 200 ml bulionu
- 150 g sera cheddar
- 1 łyżka miodu
- 2 łyżki sosu worcester
- 2 łyżki oliwy
- sól i pieprz do smaku
Jak zrobić zapiekanką makaronową?
- Pieczarki delikatnie opłucz, pokrój w plasterki. W głębokiej patelni rozgrzej łyżkę oliwy, smaż pieczarki ok. 5-7 min, aż się delikatnie zrumienią. Przełóż je do miseczki.
- Gdy pieczarki się smażą, obierz cebulę i pokrój w półksiężyce. Do patelni po pieczarkach wlej łyżkę oliwy, wrzuć cebulę i podsmażaj 3-4 min, aż się zeszkli. Dodaj miód oraz worcester, smaż kolejne 5 min, mieszając, aż cebula się skarmelizuje.
- Wlej na patelnię wino, gotuj na mocnym ogniu 3-4 min, aż odparuje. Dodaj śmietankę, bulion oraz makaron i gotuj całość, aż penne będzie na wpół twarde.
- Rozgrzej piekarnik do 180 stopni, funkcja góra-dół.
- Przełóż całość do naczynia żaroodpornego. Cheddar zetrzyj na tarce, na grubych oczkach i ¾ wymieszaj z makaronem. Resztą posyp zapiekankę.
- Piecz całość ok. 20-25 min, aż góra będzie chrupiąca.

Twardy makaron w zapiekance – dlaczego?
Jeśli już kiedyś robiłeś zapiekankę makaronową, to pewnie zdarzyło ci się, że na wierzchu lub po bokach, makaron był twardy. Dlaczego tak się dzieje? To proste – podczas pieczenia przypieka się, no ale cóż, efekt nie jest tak smaczny, jak w przypadku ziemniaków. Jak temu zapobiegać? Wystarczy dobrze przykryć makaron sosem lub serem. W końcu chrupiąca skorupka sera jest o niebo lepsza, prawda?
Jak długo piec zapiekankę z makaronem?
Częstym błędem jest zbyt długie pieczenie zapiekanki z makaronem. Może to skutkować dwoma problemami: makaron rozmięknie lub zbyt mocno przypiecze się od góry (a wtedy pojawi się problem, który omówiłam przed chwilą). Zapiekankę makaronową, bez względu od rodzaju, piecz maksymalnie 25-30 min – jeśli wcześniej podgotowywałeś makaron, czas ten trzeba skrócić. A skoro o tym mowa, to…
Czy trzeba gotować makaron do zapiekanki?
Odpowiedź brzmi: to zależy. Nie musisz tego robić, jeśli sos jest odpowiednie płynny, jest go dużo. Na przykład, w tym przepisie, mogłabym pominąć etap z podgotowywaniem makaronu, bo jest tu i śmietanka, i bulion. Ja chciałam, żeby było szybciej. Ale już w przypadku sosu serowego lub pomidorowego, nie ryzykowałabym, chyba że dodatkowo dodajesz do niego bulion.
Moim zdaniem najlepiej jest podgotować wcześniej makaron, aby był półtwardy. Potem można wymieszać go z sosem, pozostałymi składnikami i zapiec. Dzięki temu obiad będzie też szybciej, a przecież często właśnie o to chodzi.
Jak odgrzać zapiekankę?
Zapiekankę możesz odgrzać na 3 sposoby:
- w piekarniku;
- w mikrofalówce;
- na patelni.
Jeśli robisz to w piekarniku, przykryj naczynie folią aluminiową, aby wierzch nie wysechł, nie spiekł się. Ja nie polecam tej metody, bo jest dość czasochłonna (musisz nagrzać piekarnik).
Podgrzanie zapiekanki w mikrofalówce to kilka minut, aczkolwiek tu od razu przyznam, że mikrofalówki nie mam, więc ekspertką w tej dziedzinie nie jestem.
Ja korzystam z trzeciego sposobu, czyli odgrzewam zapiekankę na patelni. Zwykle nie dodaję oliwy/oleju, czasami, szczególnie w przypadku wersji z ziemniakami, wlewam odrobinę wody, aby całość się nie przypaliła. Oczywiście, zapiekanka po tym, jak ją podsmażysz na patelni, nie zachowa już swojej formy, ale mi to nie przeszkadza. Ważne, że jest szybko, dobrze i smacznie.
You must be logged in to post a comment.